Monday, June 8, 2020

dla Lutany - jak stać się jednością ze Stwórcą

Lutana,
poprosilem Ducha Swietego, aby dal mnie wskazowke, jak Tobie odpowiedziec na pytanie, ktore postawilas w uprzednim wpisie dajac swoj komentarz.
Napisalas:
"Ja marzę o tym by stać się kiedyś jednością ze Stwórcą, by żadni pośrednicy mi w tym nie przeszkadzali. Tu na Ziemi to chyba tylko iluzja"
Juz dzisiaj jestesmy w stanie obcowac w jednosci z naszym Ojcem w Niebie.
Podczas codziennej modlitwy, przed zasnieciem ja podchodze do tronu, na ktorym siedzi moj Ojciec, mam z Nim dluzsza rozmowe.
Dziekuje, za wszystko dobre co mnie dzisiaj spotkalo, dziekuje za wszystko przed czym mnie uratowal aby nie bylo jakiegos wypadku.
Dziekuje Ojcu za Syna, przez ktorego otrzymalismy Zbawienie, dzieki Jezusowi mozemy podejsc do tronu, poprzez bowiem  pręgi na plecach wierzacy w Jezusa staja sie godnymi, sprawiedliwymi w oczach naszego Ojca.
Dziekuje za Ducha Swietego, ze mieszka w moim ciele, ze mam te sama moc, ktora wyniosla Jezusa z grobu, nawet wieceej powiada do wierzacych Jezus, gdy Ja od was odejde, bedziecie mogli robic na Ziemi nawet wiecej niz robilem Ja gdy chodzilem po Ziemi.
To wlasnie dzieki Duchowi Swietemu, stad ta moc dla wierzacych.
Lutana - juz dzisiaaj jesli tylko chceny, bez zadnych posrednikow, mamy bezposredni dostep do naszego Ojca w Niebie.
Bóg pracuje poprzez nasiona w duszy osoby wierzacej.
Gdy wiec przyjdziesz pod tron, przywitasz sie z Ojcem, to bedzie te male nasionko, poprzez ktore Bóg bedzie rozwijal kontakt z Toba. Z uplywem czasu kontakt z Ojcem rozwinie sie w cudowny zwiazek. Bedziesz w jednosci ze Stwórcą.
To o czym ja pisze to jak zdobyc pełnię mocy jaka pochodzi od naszego własnego ducha.
Potrzebujemy te moc aby byc w pełni zdrowym, aby miec maksymalna ilosc zyciodajnej energii, z chinskiego energii Qi
Jednosc naszego ciała oraz ducha ma niewiele wspolnego z Bogiem, naszym Ojcem.
Ta jednosc oznacza, ze nie kierujemy sie w zyciu poprzez fizyczny mózg, poprzez nasze ego.
Jednosc ducha oraz ciała oznacza, ze wsłuchujemy sie w ten mały glos intuicji, pozwalamy naszej duszy kierowac krokami w naszym zyciu, aby dusza dawała nam najlepsze decyzje jakie mamy podejmowac aby dusza mogla zrealizowac plan, dla ktorego nastapiła inkarnacja w te teraz fizyczne ciało.
Tak wiec Lutano - bycie jednoscia ze Stworca tutaj i teraz to nie jest iluzja.
Jako córka Stworcy Wszechswiata masz prawo do tej jednosci juz teraz.



6 comments:

  1. Dziękuję Ci bardzo Danku za to co napisałeś, a przede wszystkim za to, co zrobiłeś dla mnie. To bardzo piękny i wzruszający gest. Wskazałeś mi pewien kierunek, który będę miała na uwadze. Na pewno mam nie jedno do przepracowania, skoro już jestem na tej Ziemi. Myślę, że Duch Święty i mnie w pewien sposób chroni i od niego płyną do mnie te "ciche, ale dobitne sygnały", zwane intuicją. Wierzę głęboko, że Góra mnie wspiera. Przyznam Ci się, że modlę się do mojego Anioła Stróża, chyba nawet częściej, niż do samego Ojca Niebieskiego. On jest jeden i pewno ma co robić, poczekam na swoją kolej. Wydaje mi się, że tą jedność (o ile mi będzie dane) osiągnę dopiero "po tamtej stronie", ale wspieram się na co dzień Jego posłańcami - Archaniołami i Aniołami. Bardzo mi pomagają w życiu. Może i Ty jesteś jednym z nich, Aniołem w ludzkiej skórze :)

    Dziękuję, że Jesteś Danku! Niech Cię Bóg błogosławi.

    ReplyDelete
  2. Lutana, troche z opoźnieniem (wrócilem bowiem do pracy po 80 dniach bezrobocia) komentuje Twój komentarz :))
    Zapewniam Ciebie, ze jestes jabłkiem w oku naszego Ojca w Niebie.
    Tak powiada Pismo Święte.
    Piszesz, ze "On jest jeden i pewno ma co robić, poczekam na swoją kolej."
    Nie ma nic gorszego jak uwierzyc podszeptom zła, ze Bog nie ma dla nas czasu.
    Jest wprost przeciwnie - Bóg chce byc uczestnikiem we wszystkim co robisz kazdego dnia.
    Wchodzisz do sklepu - po cichu dziekujesz, ze Boża łaska pomyślności, ktora jestes otoczona sprawi, ze znajdziesz wszystko, co chcesz kupic oraz za dobrą cene.
    Gotujesz, dziekujesz,ze Boża łaska pomyślności sprawi, ze wszystko sie Tobie uda.
    Bóg chce byc obecny we wszystkim co robisz.
    to raz.
    Po drugie - Bóg nie chce abys miala innych bożków przed Nim.
    Dlatego wymaga, aby byl uczestnikiem we wszystkim co robisz kazdego dnia.
    napisalas:"wspieram się na co dzień Jego posłańcami - Archaniołami i Aniołami"
    Archaniołowie oraz Aniołowie wykonuja polecenia głosu Boga.
    Czyli gdy glosisz Słowo Boże zawarte w Biblii, Archaniołowie oraz Aniołowie reaguja na Twoje słowo tak, jakby sam Bog mowił to co Ty mowisz powołujac sie na Słowo Boze zarate w Biblii.
    Mam nadzieje, że sie rozumiemy.
    Modlenie sie do Anioła Stróża, wg mnie nie powinno miec miejsca.
    Wiem, ze Filozofia tego nie naucza, wiec praktycznie nie ma sie gdzie tej wiedzy nauczyc.
    Anioł Stróż nie jest Aniołem. Jest czlowiekiem takim samym jak Ty czy ja, jednak na tyle wysoko zaawansowanym, ze juz nie musi sie inkarnowac w fizyczne cialo, juz jest zaawansowany w rozwoju, teraz pomaga innym ludziom sie zaawansowac.
    Kazdy czlowiek ma co najmniej dwóch przewodników duchowych, Polski Papiez mial ich np az siedmiu.
    Moi przewodnicy to Pinole, ktory prowadzi mnie od pierwszego razu gdy inkarnowalem sie pierwszy raz w ludzkie cialo okolo 1,700 lat temu.
    Moja druga przewodniczka jest odpowiedzialna tylko za moje serce (w sensie moje uczucia), ma na imie Serina, ma zielone oczy, irlandzką karnacje skory oraz rude wlosy.
    Naszym przewodnikom dziekujemy za codzienne wsparcie, szczegolnie gdy wiesz, ze Tobie w czyms pomogli.
    Na przyklad, gdy nie moge znaleźć klucza do auta, natychmiast prosze moich przewodnikow o pomoc, doslownie w ciagu minuty zawsze klucze znajde, mam ten przeblysk intuicji, gdzie szukac. :)
    Podobnie, gdy mam trudne zadanie do wykonania, np przykrecam karnisz w zaslonach, bardzo trudne dojscie - od razu dziekuje, ze "przewodnik" mnie pomaga, juz nawet nie prosze o pomoc, dziekuje, ze mnie pomaga tak jakby to juz sie stalo.
    Bez zadnego problemu zawsze uzyskuje pomoc, praktycznie za pierwszym razem wykonuje to zadanie.
    Tak wiec nasi przewodnicy to dusze ludzi, ktorzy juz nie musza sie zaawansowywac poprzez inkarnacje w fizyczne ludzkie cialo, teraz nam pomagaja sie zaawansowac.
    Pewnego dnia my zaawansujemy sie na tyle wysoko, ze bedziemy innym ludziom pomagac iść przez zycie.
    Aniołowie, to kategoria istnień, ktore zostaly stworzone przed ludźmi. Wykonuja oni polecenia samego Boga.
    Przypomne, ze gdy mowisz Slowo Boga, ktore zawarte jest w Biblii, Aniołowie reaguja na Twoje słowo tak, jakbym sam Bog to polecenie wydał.

    ReplyDelete
  3. Bóg jest wszędzie i wszystko widzi i wszystko wie, więc na dobrą sprawę dostęp do Niego jest nieograniczony, wystarczy tylko nasze otwarte serce, nasza czysta, niczym nie zmącona świadomość Jego Jestestwa i Uniwersalnej Miłości, którą obdarza wszelkie stworzenie, On też żyje w pięknie natury i jej owocach, bo mieszka w nich Jego boska cząstka, by Go w ten sposób doświadczać, kontemplować, medytować, by poczuć z Nim ową więź i jedność (możliwa Tu do spełnienia) To też rozmowa, tyle że bez słów. Co do Anioła Stróża to się z Tobą nie zgodzę, traktuję go jak swojego Starszego Brata, a brata się nie porzuca, zwłaszcza, że robi dla mnie wiele dobrego. Bóg go przysłał do mnie, więc dlaczego miałabym z tym Starszym Bratem nie rozmawiać, bo przecież na tym właśnie polega modlitwa, nie biję mu żadnych pokłonów. Bóg też nie stworzył nas chyba po to byśmy mieli Jemu je bić, by się go bać, by cierpieć. Sami to sobie "fundujemy" poprzez wcześniejsze uczynki i zaniedbania. Prawo karmy to uniwersalne prawo działające na każdej płaszczyźnie egzystencji i w każdym wymiarze. Każdy z nas ma swoją drogę, jako indywidualna dusza ma swoje indywidualne podejście do duchowości. Najważniejsze, że droga, którą idziemy prowadzi do Domu Ojca Niebieskiego. Dziękuję Ci za długi i pouczający komentarz. Czekam na Twoje dalsze posty o rozwoju duchowym, zdrowym sposobie życia, o fizyce kwantowej. To są tematy jak najbardziej na czasie. Zwłaszcza teraz w dobie wielkich przemian, w tak powszechnym kryzysie wiary.

    Wszystkiego Dobrego! :)

    ReplyDelete
  4. Lutana, przepięknie napisalas on naszym Ojcu jako wszechobecnym :)
    Naszemu fizycznemu ojcu pokłonów nie oddajemy wiec tez nie ma zadnej potrzeby aby to robic dla naszego Ojca w Niebie, a juz na pewno nie mozemy sie naszego Ojca w Niebie bać, czy cierpieć.
    Wtedy z pewnoscia syna czy córki nie podejdziemy do tronu, gdy mamy taki wypaczony obraz Boga.
    Gdy jako dziewczynka wchodzisz do swojego domu, nie pytasz ojca czy matke o pozwolenie otworzenia lodówki, jestes u siebie w domu.
    Podobnie nasz Ojciec w Niebie chce abysmy czuli sie przy Nim, ze wszystko sie nam nalezy z tytułu bycia synem czy córka Ojca Niebianskiego.
    Nasz Ojciec obdarza nas nie wg naszych mozliwosci lecz wg Swojego bogactwa :)
    Ciesze sie, ze zwracasz sie do swojego Anioła Stróża tak, jakby był Twoim bratem czy siostra.
    Twoj główny Anioł Stróż moze byc przecież kobietą.

    ReplyDelete
  5. Z przyjemnością przeczytałem Twój tekst dla Lutany...i dla wszystkich Czytelników. A także miłą wymianę myśli w komentarzach. Cieszę się, że istnieją na tym świecie ludzie, którzy troszczą się o życie duchowe. Poczucie, że Bóg jest wszędzie to jedno z najpiękniejszych przeżyć mistycznych. Ale mówi się często, że Bóg jest Miłością, s to przecież Miłość jest Bogiem...Pozdrawiam Was serdecznie, Lutanę i Ciebie, życząc dalszych odkryć i poszukiwań.

    ReplyDelete
  6. Nazumi :) i ja Cię serdecznie pozdrawiam.

    Miłość jest najsilniejszą energią/wibracją we wszechświecie, sprawia, że w nas i wokół nas dzieją się rzeczy niezwykłe i niepojęte, a ona pochodzi właśnie od Boga, który wszystkie swoje dzieci kocha... W necie krąży film "Chata", bardzo ciekawie został tam pokazany obraz miłości Boga, a reżyser filmu próbuje odpowiedzieć na pytanie: "Dlaczego Bóg pozwala na to, by na świecie działy się rzeczy okrutne i niesprawiedliwe Reżyserem filmu jest Stuart Hazeldine "The Shack" (w oryginale) Polecam go Tobie i Dankowi, o ile go już wcześniej nie widzieliście. Naprawdę warto. Do napisania :)

    ReplyDelete