Co Jezus miał na myśli, kiedy powiedział: „Musicie się na nowo narodzić”?
„Odpowiedział Jezus i rzekł do niego (Nikodema): ‘Nikt nie może ujrzeć królestwa Bożego, jeśli się nie narodzi na nowo’.
W tamtym czasie myśl o „narodzeniu się na nowo” wprawiała w zakłopotanie dociekliwego Nikodema, który zapytał: „Jak ktoś może narodzić się na starość? Z pewnością nie mogą wejść po raz drugi do łona swojej matki, aby się narodzić!” (Jana 3:4)
Chociaż Nikodem był wykształcony w kwestiach Starego Testamentu i prawa żydowskiego, z trudem pojmował głębsze znaczenie słów Jezusa. Nie był sam. Wielu zmagało się z duchowymi prawdami nauczania Jezusa i implikacjami powołania Chrystusa do bycia uczniem w ich życiu. Więc co to naprawdę znaczy narodzić się na nowo i jak to wygląda dla chrześcijan i tych, którzy są powołani do pójścia za Chrystusem?
Jezus odpowiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nikt nie może wejść do królestwa Bożego, jeśli się nie narodzi z wody i z Ducha. Ciało rodzi ciało, ale Duch rodzi ducha. Nie powinniście się dziwić, że mówię: „Musicie się na nowo narodzić” (Jana 3:3-7).
Kiedy Jezus powiedział, że musimy „narodzić się na nowo”, nie miał na myśli żadnego dosłownego ani fizycznego odrodzenia. Użył terminu „odrodzenie”, aby potwierdzić, że jako jednostki potrzebujemy odkupienia i duchowej przemiany, przekształcenia i ponownego stworzenia dzięki zbawczej łasce Boga i Jego ostatecznej śmierci na krzyżu. Aby wyjaśnić Nikodemowi tę koncepcję, Jezus powiązał swoją misję na ziemi z historią Starego Testamentu, którą Nikodem był zaznajomiony.
Jezus odnosił się do Liczb 21 i plagi ognistych węży, które rozprzestrzeniły się po obozie Izraela w wyniku ich częstego narzekania i braku wiary. Aby uratować zarażonych, Bóg polecił Mojżeszowi umieścić węża z brązu na maszcie w centrum obozu. Wszyscy, którzy spojrzą na węża z brązu, zostaną cudownie uzdrowieni z trucizny krążącej w ich żyłach.
Porównanie, którego Jezus dokonał z Nikodemem, polegało na tym, że w głębi duszy my również jesteśmy skażeni śmiertelną trucizną osobistego grzechu. Jak pisze apostoł Paweł, „wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej”. Niestety konsekwencją tego grzechu jest śmierć duchowa i wieczne oddzielenie od Boga
Na szczęście, gdy Bóg zapewnił Izraelitom wyjście, zapewnił doskonałego Zbawiciela i uzdrowiciela poprzez Swojego Syna, Jezusa Chrystusa. Jak miedziany wąż został wzbudzony, aby zbawić dzieci Izraela, tak Jezus Chrystus został wzbudzony na krzyżu, aby być naszą zbawczą łaską. W Liście do Rzymian Paweł pisze: „Ale Bóg okazuje nam swoją miłość przez to: Gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł”. (Rzymian 5:8)
Następnie argumentował, że „z powodu swojej wielkiej miłości do nas Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, ożywił nas z Chrystusem, nawet gdy byliśmy martwi w występkach – to dzięki łasce zostaliście zbawieni”. (Efezjan 2:4). Jezus wyjaśnił: aby wejść do królestwa Bożego i doświadczyć prawdziwej przemiany, przebaczenia i uzdrowienia, konieczna jest całkowita odnowa i regeneracja. Trucizna grzechu jest zbyt wielka, by można ją było przezwyciężyć jakimkolwiek doraźnym lekarstwem lub ludzkim antidotum. Musimy narodzić się na nowo.
„zepsucie i grzech są wplecione w naszą naturę; jesteśmy ukształtowani w nieprawości, co sprawia, że konieczna jest zmiana natury. Nie wystarczy założyć nowy płaszcz lub nową twarz, ale musimy przyoblec się w nowego człowieka, musimy być nowymi stworzeniami”.
Jezus argumentował, że musimy zacząć od nowa i „narodzić się ponownie” do nowego życia „z wody i Ducha”. (Jana 3:5)
„Zbawił nas nie na podstawie uczynków, które spełniliśmy sprawiedliwie, ale z miłosierdzia swego przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa”. (Tytusa 3:5-6)
„Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas do żywej nadziei przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa”. (1 Piotra 1:3)
Ważne jest, aby potwierdzić to, co Biblia mówi o zbawieniu i że chrześcijanie NIE rodzą się na nowo dzięki własnej pracy lub zasługom. W przeciwieństwie do wielu światowych religii, zbawienia nie osiąga się przez to, co robimy, ale raczej przez to, czego Chrystus w nas dokonuje. Nie jesteśmy w stanie zbawić się od naszych grzechów, ani nie możemy kupić sobie drogi do nieba.
„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę; i to nie jest od was, to jest dar Boga; nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. (Efezjan 2:8-9)
No comments:
Post a Comment